Starak, twoje lokowanie produktu jest gówno warte.
Nikt nie będzie czekał 2 dni w razie awarii.

Bardzo dobrze, obecnie korzystamy z takiego właśnie rozwiązania w firmie i nie wyobrażam sobie korzystać z innego. Szczegolnie, ze mam usługi 24 godziny na dobę.  Powyższe udogodnienie pozwala w sytuacji kryzysowej rozpocząć działania naprawcze jeszcze zanim pracownicy przystąpią do pracy, skracając tym samym czas niedostępności systemów i zasobów sieciowych. Dodatkową zaletą z oddania sieci w outsourcing jest oszczędność w nakładach na pozyskiwanie, utrzymanie i rozwój kompetencji w tym zakresie.

Skontaktuj się z firmą It center, mają w tym duże doświadczenie.

Po pierwsze nie traktuj outsourcingu jako recepty na brak informatyka za 2500 zł miesięcznie, bo taniej nie będzie. Reszta zależy od tego czego oczekujesz i trzeba to precyzyjnie i dokładnie zawrzeć w umowie, żeby obsługa nie jeździła kiedy się komuś bateria w myszce wyczerpie, bo to jednak koszty. Umowa o prace jest prosta, a w razie wątpliwości wydajesz polecenie służbowe. W wypadku outsorcingu tak nie ma. Musisz z góry wiedzieć czego oczekujesz: czy utrzymania oprogramowania, kopii zapasowych danych, licencji itd. czy też serwisu sprzętu. Umowę można skonstruować praktycznie dowolnie, więc trzeba dokładnie wiedzieć jaki będze zakres umowy i za co się płaci.

Czy ktoś moze korzystał z outsourcingu it w zakresie rozporządzania siecią komputerową w firmie? Jak się to sprawdza?