Nowa odsłona forum.


Drodzy użytkownicy. Od dziś korzystacie z nowej odsłony naszego forum.
Mamy nadzieję, że szybko przyzwyczajcie się do nowej wersji i docenicie wszystkie narzędzia i możliwości jakie oddajemy do waszej dyspozycji.
Chętnie poznamy wasze uwagi i sugestie. Wysyłajcie je na [email protected] .

parę fotek z festiwalu http://www.pbase.com/krzysztofmaslowski/blues_2011

Znalazłem to w sieci Podpisuję się pod tekstem. Ktoś zrobił disa na tego kolesia ale jazda Popieram!!
http://www.youtube.com/watch?v=OY-QJ70eDw8

Reklama klubu bluesowego, a teledysk z hip hopową muzyką. Jeżeli w tym klubie gracie takiego bluesa jak w teledysku to grzecznie państwu podziękuję. Za kasę z tego klubu zrobiliście marny teledysk :/ Słuchacie tych swoich energymixów i innego badziewa typu firma. Przychodzicie to suwalskich klubów robiąc tylko wieś i buractwo. Niech buraki jadą sobie do słynnego klubu w Bakałarzewie zwanego MIAMI i niech podniecają się kelnerkami w toples, ale niech zostawią suwalskie kluby. Chcemy porządnych lokali, a nie buractwa i obszczymurków co uważają się za wielkich hip hopowców. Tak samo kościuszkowcy jak małpy atakują w grupie.

miał być ten link: http://www.youtube.com/watch?v=eNHzp67ysrc&feature=related

Miałem już nic nie pisać, zresztą się nie zdziwię jak połowa postów obstąjąca za festiwalem była by skasowana (nie jednokrotnie posty są a potem ich nie ma). Popieram Marcina. Wychowałem się na kalibrze, Wzgórzu japa 3, Senserze, Body Count. Obecnie słucham dużo mocniejszych brzmień. Film dodany do sieci jest po raz któryś tam... Oprócz faktu śmiesznej zazdrości, nieudolności artystycznej, jakiegoś niezrozumiałego wbicia szpili nie wiem jak Wy ale ja po obejżeniu tego niekwestionowanego Hitu mam wrażanie, że jest to problem hiphopowca lub kilku raperów, którzy nie mają swojej imprezy w Suwałkach. Tak sobie myślę, ze nieważne co będzie to i tak my suwalczaki to skrytykujemy. Tak już po prostu jest. W tym roku na ten festiwal pieniędzy nie było. Znalazły się w ostatniej chwili (tak wyczytałem z lokalnych mediów). Bardzo możliwe, że w następnym zostana same Kaziuki. Już widzę jak egor i foto będą popierać koleny hit super rapera jak to na kaziuki chodzą same  nieuki czy coś w tym stylu. Blues jest muzyką w miarę uniwersalną. Nie jestem jej fanem ale też mi nie przeszkadza. Z kolei jak bym miał chodzić na festiwale tego suwalskiego hh to na pewno bym się wstydził. Wniosek jest prosty jak bedziecie mieli środki zewnętrzne to zrobicie sobie jaki festiwal chcecie. Wszystko zależy od zdolnych ludzi. Nie siedzieć po kanciapach tylko działać. Ten  film pokazuje jaką mamy ostrą nietolerancje w mieście. Myślałem, że ten festiwal to dobry kompromis. jak się wam wydaje, że wszyscy bedą pragneli takiej muzy albo metalu to się grubo mylicie. Na to UM kasy nie da i tyle.

Suwałki Blues Festiwal to najlepsza promocja miasta jaka tylko mogła się wydarzyć. To dla niego zjeżdża tu tak wiele osób tak wiele osób z kraju jak i zza granicy. Kto w najśmielszych marzeniach liczyłby na pojawienie się w Suwałkach Joe Bonamassy, czy Ten Yars After. Chłopaki pseudo hiphopowcy zrobili marny klip, z jeszcze marniejszym kawałkiem. Za moich czasów słuchało się Kaliber 44 i to był hip hop. Chłopaki żeby coś skrytykować, trzeba przedstawić jakieś inne rozwiązanie które byłoby lepsze. A jeżeli tym rozwiązaniem jest ten pseudoteledysk to szkoda czasu i klawiatury na jakąkolwiek polemikę z wami. Tak dla porównania zerknijcie na popularność waszego teledysku z klipami chociażby Bonamassy.  

Co do chłopaków niby-hiphopowców - totalne buractwo. Kto Wam dał prawo obrażać innych. Spójrzcie najpierw na siebie

Nie będę ukrywał, że rozbawił mnie ten teledysk .
O ile faktycznie suwalscy artyści bluesowi nie grają na wysokim poziomie, to ten teledysk pokazuje, że hiphopowi również .
Nie jestem wielkim fanem ani bluesa, ani hiphopu, ale festiwal bluesowy jest w Suwałkach POTRZEBNY. Miasto nie jest w stanie sfinansować każdego możliwego do zrobienia festiwalu, a fani innych gatunków muzycznych mają imprezy w innych, nie tak odległych miastach - fani hiphopu - w Giżycku, rocka - w Węgorzewie, reggae - w Ostródzie (chociaż tutaj faktycznie trzeba trochę dojechać), itp.
To właśnie Suwałki zapełniły lukę bluesową w naszym rejonie.
A co do Warki, to chodzą tam różni ludzie.
Pozdrawiam

ręcami ha ha

taaa, prawie co zajdę do Warki to widzę tych niby bluesmenów w oparach petów, piwa i przetłuszczonych kudłach---w suwalskim piekiełku to chyba tylko topolak potrafi coś wykrzesać ze swojego gibsona i mesy, reszta to podwórkowe grajki grający bluenotes w e-dur lub a-moll - z braku laku można posłuchać, ale nic więcej

supa, pięknie i na temat, ku przemyśleniom panom w marnie skrojonych garniturach z UM

nie każdy bluesa kocha i dobrze, podpisuje się obiema ręcami pod tym co chłopaki rymują: