W Wigier toń rybak Jan rzuca sieć.
Poseł Zet dużo ryb musi mieć.
Po co mu taki łów?
W progi władz jedzie znów!
Bonzom chcesz lizać but - musisz spsieć.

W Wigier toń rybak Jan rzuca sieć.
Poseł Zet dużo ryb musi mieć.
Po co mu taki łów?
W progi władz jedzie znów!
Bonzom chcesz lizać but - musisz spsieć.

W zamian oferuję nową książkę: Zdzisław Gwozdek pseudonim "Schubert", "Ziemba": Białostocki Okręg ZWZ-AK. Wsypy i aresztowania.

Z niepokojem pytano posła, co dom z placem w Szwajcarii ma,
Czemu z Augustowa do Budziska trakt dłuższy niż z B. do A.?
Dygnitarz się wypełnił i milczał minut ze trzy...
- Tłumaczę per analogiam (tu srogo zmarszczył brwi);
- Od czwartku do wtorku jest dni pięć, a od wtorku do czwartku - dwa.

Niegdyś w Suwałkach istniała w Suwałkach Spółdzielnia Pracy Odzieżowo Włókiennicza "Liżanka" (pźniej nazywała się Spółdzielnia Pracy Odzieżowo-Włókiennicza im. Marii Konopnickiej i nie wiem czy nie została zlikwidowana. Moje pytanie dotyczy nazwy pierwotnej: "Liżanka". Skąd to słowo się wzięło? Znalazłem tylko, że po słowacku "lizanka" to lizak, ale pochodzenie jest chybainne. Może ktoś mnie uświadomi, za co bardzo dziękuję.