@Tunia: Mateusz nic nie pisał o żadnych garach, ścierach ani obiadach, a ty od razu z gębą. Ciekawe skąd takie skojarzenia, gdy mowa o mężu? Podejrzane. :-) Zamiast do klubów dla słabych psychicznie na lekcje kultury, bo obyta jesteś nibym średniowieczna dziewoja.