BRAMA

[bossi]

Rozumiem, że kolega jest znawcą tego trunku... A skoro tak to powinien kolega wiedzieć, że już dawno skończyły się czasy jak to nazwałeś \"płynu co udaje piwo\" i ŻADEN szanujący się borwar nie pozwoliłby se na tego rodzaju \"eksperymenty\"...rozumiesz na rynku pojawiło się coś, co nazywa KOKURENCJA ! I każdy normalny dba o to co sprzedaje. I naprawdę dziwi mnie kolegi naiwność i to, że nadal w ludziach tkwi gdzieś pogląd, że piwo z nalewaka w knajpie to koniecznie musi być \"chrzczone\". Że niby co, w BRAMIE po godzinach siedzą
i sączą przez słomeczki wodę do beczek POWAGI kolego...

[missio]

Fakt, nie ma możliwości chrzczenia piwa. Beczka jest zamknięta. Możliwe jest to tylko wtedy gdy piwo jest na zewnątrz. Jeden z lokali na Chlodnej robił kiedyś takie sztuczki w trakcie dyskotek... widziałem to na własne oczy...
A może nadal tak w Ku...ni ktos robi? Pamietajcie nie bierzcie tam piwa z nalewaka jak już jesteście pijani albo delikatnie wcięci... A jak już musicie to patrzcie na dłonie barmanki. Choć myśle że i tak da radę was oszukać.... ...

[maciejan]

w Ku...ni? no nie, nie dość że piorą to jeszcze chrzczą?

[missio]

Stary przykro mi, że są takie realia... Jeżeli jesteś zainteresowany jak się to dokladnie odbywa to jestem gotów Ci to powiedziec... ...

[maciejan]

raczej średnio, nie zaglądam tam...

[wojtek_kosynier]

Bynajmniej nie sugerowałem jakiegoś chrzczenia. Nie jestem raczej koneserem piwa (choć lubię je spożywać). Mam jednak czelność twierdzić, iż piłem (piliśmy) na koncercie Poza Ciszą \"niezbyt\" smaczne piwo. Może nieświeże? Nie wiem. Jakby tylko mi nie smakowało, to OK - ale cała nasza piątka była zdegustowana...

[bossi]

To trzeba było zwrócić uwagę obsłudze... Takie rzeczy się zdarzają:) A myślę, że  sprawa byłby załatwiona OK. I żeby nie było za chwilę, że strasznie bronię BRAMY...NIE NIE, jestem za krytyką ale PODSTAWNĄ,  a nie klepanie bez sensu językiem. A jakie piwko piłeś ? Bo Lech czy Tyskie samo w sobie słabiej się pieni (gazuje) niż np. żywiec czy heineken z nalewaka. pzdr

[Winston Wolf]

Znajomy Włoch opowiadał mi, że pracował w pubie w Mediolanie i rurki (czy co tam, nie znam się) były dwie: jedna prowadziła od kranu do beczki z piwem, druga do baniaka z wodą i tej wody zasysało ok. 1/3 szklanki "piwa". ...

[wojtek_kosynier]

Najpierw piłem i Lecha, i Tyskie. I nie chodzi tu o gazowanie, a to o to, że miały stęchły smak. I nie mów, że te piwa tak mają, bo w Barze Polskim czy Kominkowej smakują dobrze.
Później wzięliśmy Hainekena. Też tak sobie smakował...
Muszę też ponarzekać na obsługę; grzecznie (w realu nie jestem tak ekspansywny jak w wirtualu ) czekałem przy nalewaku i zeszło mi w ten sposób mnóstwo czasu...
Tak w ogóle nie przepadam za \"Kowalem\", ale życzę mu udanej kariery. Bramkarze przeważnie grają dłużej, niż gracze z pola  Niechaj więc osiągnie sukcesy i na niwie klubowej, jak i reprezentacyjnej. Ale Bramę będę raczej omijał szerokim kołem...

[tajnapolska]

mi żal kasy na piwo w pubach, wolę kupić nową książkę w empiku, murakamiego mam już całego, teraz kolej na kolejną książkę sorokina, marty dzido może, \"zniewolony umysł 2\", \"londonistan\", i coś co mi wpadnie w oko na miejscu, a ile za to by było piw? pewnie z 14 piw, czyli z 5 posiedzeń, za dużo nie piję, 3 piwa wystarczą, no ale książkę czyta się dłużej niż pije i dobra książka daje dużo satysfakcji, nie mówię że każsa, np. paw królowej doroty masłowskiej może dać wrażenie wyrzucenia 30zł, ale tylko na początku czytania, z każdą kolejną stroną książka się broni i wydaje mi się lepsza od 4 piw, bo tyle wynosi równowartość.

[wojtek_kosynier]

Jak 30, to pięć piw.
Najtańsze piwo w Bramie kosztuje 6.
Nie czytałem \"Pawia Królowej\", ale mojej Kasi bardzo, bardzo przypadło do gustu.

[clod]

Polecam Borisa Akunina i jego serię o Fandorinie. Bardzo wciągające... W najnowszej książce, jeszcze brak polskiego wydania, jest klucz do ukrytego prawdziwego skarbu, tłumy poszukiwaczy włóczą się po zakamarkach Moskwy by go znaleźć.
( Dla zapaleńców: http://www.fandorin.ru/ i http://www.akunin.ru/ ) ...

[missio]

Ja tam mimo tego wolę piwko w dobrej atmosferze, może być koncert np. w bramie ...

[marek]

Co Wy wiecie o piwie?! Jeżeli chodzi o dolewanie wody do piwa, to żart. Nie ma takiej możliwości. W dzisiejszych czasach nikomu to się nie opłaca. Browar też sprawdza co się sprzedaje w pubie. Diabeł tkwi w szczegółach. Problem jest z czystością szklanek. Jak ktoś podaje piwo w przepłukanych szklankach w LUDWIKU, to nie ma co się dziwić. Nie wszystkie knajpy mają zmywarki. Pozdrawiam
...

[z dystansu]

Ciekawa jest ta dyskusja na temat piwa i jego niby "chrzczenia" w Bramie, bardzo ciekawe są również argumenty, że niby gdzieś tam smakuje ono lepiej, a w rzeczywistości jest tak, że powiedzmy za 20 pln w Bramie można wypić 3 piwka, a gdzieś tam za tę samą kasę 4, a nawet 5 i po takiej ilości zapewne wszystko smakuje lepiej i świeżej, nawet z dodatkiem wody gazowanej. Pozdrowienia dla suwalskich smakoszy piwa.
Ps. ogólnie stosowaną praktyką wsród dystrybutorów piwa jest wypłacanie premii lokalom w zależności od ilości sprzedawanego piwa, więc logiczne jest że raczej nikt nie będzie zajmował się chrzczeniem, tylko sprzedażą i to możliwie największych ilości, to raczej jest logiczne. Życzę wszystkim trzeźwych poglądów. Pozdrawiam.
...